nie bardzo wiedziałam gdzie pytać ale wszyscy mówili że film którego szukam to "Omen". no na pewno nie ten. Chodzi o to że film zaczyna się od urodzin (chyba 11.) chłopca, później zostaje on potrącony przez samochód i umiera. rodzice są zdruzgotani, ale pojawia się lekarz który przedstawia im pewien pomysł - może...
Dla mnie nic w tym filmie nie było strasznego. Cały film o tym że powinno sie tego bachora zabić a
gdy na końcu była okazja to sie nie udało, porażka, mogli chociaż zrobić kolejne części żeby
zobaczyć co sie z nim stało. Dałam "ujdzie"
Ten ksiądz który dał Robertowi Damiena był zły czy to był książe Brennan.
I czy te psy ten czarny na początku i ten co miał go Damien później to był jego ojciec szatan?
Nie myślałem., że aż tak mi się spodoba. Mimo, że od początku wiadomo było o co chodzi, to film znakomicie się rozwijał i udało mu się mnie w pełni zaangażować. Nie był straszny (bo ja się filmów nie boje, żadnych), ale wywoływał poczucie niepokoju i od początku trzymał w napięciu. Dobre wykorzystanie Biblii i kilka...
więcej
Trójka, i to tylko za scenę z psem wpadającym do piwnicy i za to, że dzieciak przypominał
Jarka Kaczyńskiego.
"Gdy Robert Thorn wraca z Ziemi Świętej, ma ze sobą sztylety, a jak wszyscy dobrze wiemy, nie można przewozić w samolotach takich rzeczy."
ciekawostka na temat filmu...
A paszport dyplomatyczny? Pomyslał ktoś piszący te słowa o tym?
Jaki jest Waszym zdaniem najstraszniejszy horror??? Wypisujcie swoje typy! Ja polecam oczywiście klasykę S.Kinga i kilka nowszych dzieł. A teraz czas na Was!!!
Jak ktoś widział pierwowzór to szkoda czasu na oglądanie nowej wersji bo jest praktycznie identyczna, tylko aktorzy się zmienili.
Jak na remake zaskakująco dobry, co jest oczywiście rzadkością. Niemożliwością jest
oddać klimat horroru z lat '70/'80 (trylogia pierwowzór), ale ten film jest całkiem nieźle
zrealizowany jak na obecne czasy, w których pojęcie horror diametralnie zmieniło znaczenie.
Zwłaszcza te "odświeżane" po latach są na ogół...
Bardzo słabe. Nie buduje żadnych emocji, ni to strachu, zdenerwowania ( no chyba że wyskoczy ci jakiś ryjec nagle ), skrępowania, czy napięcia. Obejrzałem go tylko dlatego, że myślałem, że za dziecka oglądałem właśnie remake ( który wtedy mi się podobał ), ale jednak doszedłem do wniosku, że to oryginał z 76, za który...
więcej