PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=231336}

Omen

The Omen
6,1 40 894
oceny
6,1 10 1 40894
4,2 4
oceny krytyków
Omen
powrót do forum filmu Omen

Trzyma w napięciu, jeszcze nigdy nie miałem gęsiej skórki na... twarzy. Jeden z lepszych horrorów. Wiele osób pieprzy głupoty, że remake są do bani, a wiecie od czego to zależy? Od tego który film obejrzycie jako pierwszy! Oryginał, czy remake. Zresztą stare filmy są kiepskie, tym bardziej tak stare jak oryginalny Omen. Za każdym razem jak oglądam jakiś film poniżej lat 90-tych to albo się nudzę, albo śmieję, jeśli jest to horror. Tutaj nawet data urodzin się zgadza bo jest to 06.06.2006 bo film jest z tego roku, więc narodziny najprawdopodobniej są w 2006, a dalsza akcja filmu dzieje się 5 lat później, czyli w tym roku.

W remake'ach wszystko jest lepsze. Gra aktorska, efekty specjalne, więc nie wiem jak można oglądać takie stare gówno. Ten Omen przynajmniej nie miał niepotrzebnej kontynuacji, jak ten stary. Skończył się wystarczająco źle jak na horror, nie trzeba kontynuować tego.

ocenił(a) film na 5
lostek815

Przyznam, że pierwszy raz czytam taki bezsensowny i głupi komentarz.
Gościu, nie wiem czy zdajesz sobie sprawę ale ochrzciłeś jeden z (obiektywnie rzecz ujmując) najlepszych horrorów wszech czasów mianem gówna a tanie popłuczyny po nim wychwalasz pod niebiosa.
Uświadomię Ci coś pseudoznawco. Gdyby Omen z 76 roku okazał się klapą to żaden frajer nie wpadłby na pomysł, żeby kilkadziesiąt lat później robić jego kosztem remake.
Gęsia skórka na twarzy? To chyba na REC-u robiłeś pod siebie. Ja na tej tandecie razem z moimi znajomymi śmialiśmy się w kinie niczym na najlepszej komedii z Benem Stillerem.
W żadnym razie się nie zgodzę na przytoczoną w Twoim argumencie kolejność. Ten film jest bezpłciowy. Nie ma w nim za grosz klimatu. Jest słabą kalką oryginału.
Remake "ssie" nawet pod względem aktorstwa. W oryginale gra niezapomniany Gregory Peck a Damien jest niemalże genialny. Damien z remake'a jest bardziej zabawny niż straszny.
Oryginał ma genialną muzykę. Dostał za nią Oskara. Tą ścieżkę dźwiękową także remake zerżnął nie kusząc się na oryginalność.
"Zresztą stare filmy są kiepskie" - bełkot debila. Najlepsze lata dla światowej kinematografii to przedział lat 40 i 80.
"Za każdym razem jak oglądam jakiś film poniżej lat 90-tych to albo się nudzę, albo śmieję, jeśli jest to horror." - No cóż...niektórzy lubią lasagne a niektórzy kanapkę z pomidorowym pasztetem. Stare horrory mają to do siebie, że mają zazwyczaj fajny klimat grozy, budowany między innymi przez dobrą muzykę i solidną fabułę. Dzisiaj takim pseudointeligentom jak Ty wystarczy potwór biegający z tasakiem, hektolitry krwi i masa efektów specjalnych.
Nie wiem czy wiesz ale....zrobiłeś z siebie kompletnego kretyna. W sumie nie wiem czemu nawet Ci odpowiedziałem. Styl Twoich wypowiedzi oraz rozumowanie wykazują, że jesteś skończonym prymitywem z gatunku tych, którzy się brzydzą czytaniem poważnych książek. Przyznam Ci, że dobrze reprezentujesz 80 proc dzisiejszej młodzieży.

ocenił(a) film na 8
Lisowczyk

Nie należę do młodzieży buraku, to po pierwsze. Jestem już trochę starszy. Obrażając mnie tylko dlatego, że mam odmienny gust od Ciebie pokazujesz jaki to jesteś "inteligentny". Każdemu podoba się co innego. Filmy z lat 40-tych? O mój Boże... Ty chyba utknąłeś gdzieś w przeszłości. Damien z oryginału jest właśnie mało straszny i ma debilnie śmieszną fryzurę. I nie, nie potrzebuję hektolitrów krwi - głupia gadka za każdym razem jak ktoś krytykuje horror bez takich rzeczy. Dla mnie horror to przede wszystkim napięcie, dobra fabuła i ten Omen to ma, tamten nie. Co do Reca to uważam go za słabszy film od Omena. Tam właśnie jest krew, flaki i żywe trupy - proszę Cię.

ocenił(a) film na 5
lostek815

Za tego buraka to się zamknę w sobie.
Zapewne teksańska masakra ma świetną fabułę ;D
Porównywanie Rec-a i Omena jest tak samo sensowne jak porównywanie łosia i bobra.
Nie obrażam tylko odpowiadam na idiotyczny komentarz.

ocenił(a) film na 8
Lisowczyk

To Ty porównałeś Raca do Omena, nie ja. A komentarz nie jest idiotyczny, zwykła opinia, każdy ma prawo do własnej.

lostek815

Nie, jedynie wyśmiał twoją logikę rozumowania, wedle której wiele świetnych filmów jest kiepskich, ponieważ są "za stare". Czyli idąc logiką twojego postępowania filmy którym dałeś najwyższą ocenę będą za 40 lat gówniane, ponieważ będą już stare w w stosunku do tych z lat 40tych i 50tych XXI wieku. Jakby nie było to z tego wynika. Dyskusji o wyższości tego filmu nad oryginałem nie będę tu prowadził z racji poziomu argumentów obu stron.

ocenił(a) film na 8
tc1987

Nie uważam iż stare filmy są kiepskie z powodu swojej starości, tylko tego jak kiedyś ludzie sztucznie grali i jak to wszystko sztucznie wyglądało. I taka jest prawda, ale niektórzy zatrzymali się w czasie i nie widzą postępów w kinematografii. Dla mnie film nie musi mieć super efektów specjalnych, a raczej postęp idzie głównie w tej dziedzinie więc raczej dla mnie za 40 lat filmy które obecnie uważam za dobre nie będą gorsze. Przykładowo jestem wielkim przeciwnikiem filmów w technologii 3D. Dla mnie liczy się dobra gra aktorska, dobra fabuła i podkład muzyczny. A w starych filmach to wszystko leży i kwiczy.

ocenił(a) film na 5
lostek815

To nie chodzi o sztuczność. Wtedy inaczej pojmowano grę aktorską. Dramatyzm był inaczej budowany. Coś co kiedyś straszyło dzisiaj może nie straszyć tak jak kiedyś. Poszczególne dziedziny naszego życia ewoluują. Jako człowiek rozsądny nie powinieneś krytykować sztuki czasów przeszłych, bowiem jest to nie stosowne i niesprawiedliwe z racji tego, że patrzysz przez zupełnie inny pryzmat. W teatrze greckim mężczyźni grali w damskich fatałaszkach. I co? Jako widz epoki teraźniejszej wyzwałbyś ich od pedałów i transów?
"A w starych filmach to wszystko leży i kwiczy." - Jest to pogląd mylny i głupi. Podam Ci kilka tytułów:
- Obywatel Kane
- Tramwaj zwany pożądaniem
- Psychoza
- Barry Lyndon
Czy to są filmy według Ciebie "gówniane"?

ocenił(a) film na 8
Lisowczyk

Normalnie pierwsza Twoja mądra wypowiedź, jestem dumny. I nie szło tak od razu zamiast wyzywać? Krytykuję bo mi się nie podoba, ale racja, że trochę przesadziłem. Co do tych filmów to oglądałem jedynie Psychozę i uważam go za średni film. Ale nie gówniany.

ocenił(a) film na 5
lostek815

Generalizowanie w Twoich wypowiedziach było po prostu (bez obrazy) koszmarne. Jak można wrzucać do jednego koszyka wszystkie stare filmy? To myślenie typu:
- wszyscy Cyganie to złodzieje
- wszyscy adwokaci to cyniczni krętacze
- wszystkie blondynki to idiotki
Zupełnie jakbyś się człowieku z Marsa urwał. W latach np. 50, 60 czy 70 bywały super filmy ale też kaszany. Podobnie jest dzisiaj z tym, że dzisiaj jest poważna przewaga tandety nad solidnymi produkcjami. Tak na marginesie: polskie kino odbija się od dna. I jeszcze coś: nie wszystkie starsze firmy posiadają specyficzną manierę w aktorstwie. Wymienione przeze mnie produkcje pewnie Cię nie zachwycą ale na bank nie nazwiesz ich..."gównianymi".

ocenił(a) film na 8
Lisowczyk

Co do blondynek to szczerze jeszcze nie spotkałem w swoim życiu żadnej mądrej (chyba, że nie była naturalną blondynką). Jedne są mniej głupsze, inne bardziej, ale mądrej nie spotkałem. Nawet kiedyś w klasie miałem jedną co sama mówiła, że wie, że jest głupia bo jest blondynką. A jej argumenty na jakikolwiek temat były po prostu powalające. Ale generalnie masz rację. Wrzuciłem wszystko do jednego wora. Po prostu z tych filmów co ja widziałem starszych to żaden nie przypadł mi do gustu, ale wiadomo, że wszędzie są lepsze i gorsze rzeczy.

ocenił(a) film na 5
lostek815

Dlatego oglądam na przemian stare i w miarę nowe produkcje.

ocenił(a) film na 3
Lisowczyk

Żebyś wiedział Homerze, żebyś wiedział.
Ja od od jakiegoś czasu szukam wśród nowych produkcji z gatunku horror czegoś wyjątkowego pod każdym względem. Nie liczę na arcydzieła, bo jestem przekonany ,że takich dziś nie ma, ale chociażby na bardzo dobry film .... no może chociaż dobry. I co ? Z kilkunastu ostatnio oglądanych raptem 2 mogłem ocenić co najwyżej na 6/10 i uznać je za niezłe lub inaczej ,że mogą być. Reszta to już tylko pochylnia kierująca się ku dołowi. Leżą i kwiczą pod wieloma względami. Jak w miarę ciekawa fabuła (zapowiadająca się) to źle przedstawiona. Aktorstwo koszmarne w większości przypadków. Nawet efekty są często do du.py. Jedyne co jeszcze trzyma je przy życiu to jakiś tam klimat i ścieżka dźwiękowa. Ale o uczuciu strachu ,lęku i tym podobnych odruchach, można zapomnieć. Za to dużo jest wydłubanych oczu, pourywanych kończyn i ciągnących się po posadzce wnętrzności. Gdzie te horrory o tematyce zła w postaci szatana? Lub wampirów chociażby. Może są ,ale ja o nich jeszcze nie wiem.
Też jestem miłośnikiem horrorów ,ale od czasu ''Egzorcyzmów Emily Rose'' i ''Silent Hill'' nie natrafiłem na równie udane filmy.
ps. znając życie dla wielu nawet te są kiepskie, ale cóż zrobić.
pozdrawiam

ocenił(a) film na 5
djrav77

http://www.filmweb.pl/film/G%C5%82%C4%99boka+czerwie%C5%84-1975-37601
Koniecznie obejrzyj :)

ocenił(a) film na 3
Lisowczyk

Włoskie ''cudo'' z przed ponad ćwierć wieku?
A gdzie można ten film pozyskać?

ocenił(a) film na 5
djrav77

Napisałem Ci prywatnie :)

ocenił(a) film na 3
Lisowczyk

Podziękować panie Homerze ;)

ocenił(a) film na 3
lostek815

Nie będę tu nikogo bronił, ale co to znaczy ''mniej głupsza blondynka''? :)

lostek815

Nie twierdzę że kiedyś nie grano nieco bardziej teatralnie. Ale jednak uważam że to za duże spłycenie w postaci takiego samego potraktowania wszystkich filmów z epoki. A już na pewno dużo wyżej stawiam np. oryginalnych "Dwunastu gniewnych ludzi", niż ich remake z lat 90-tych, o "Omenie" nie wspominając.

ocenił(a) film na 6
lostek815

nie porównał

lostek815

Moja opinia jest taka: jestes burakiem i petakiem, krotko i na temat.
Damien z orginalu byl noworodkiem, wiec orginalu to nawet nie widziales.
Ktos juz tutaj napisal, ze twoj gust jest dziecinny, wiec nie ma sie co powtarzac i argumentowac dlaczego.
Ogolnie w dupie byles i g... widziales.

ocenił(a) film na 8
El_Draque

"Damien z orginalu byl noworodkiem, wiec orginalu to nawet nie widziales."
Co Ty pieprzysz za przeproszeniem? Noworodkiem był przez cały film może, tak? Wystarczy zajrzeć do galerii ze starego Omena. Anyway... film oglądałem, ale widzę, że wiesz lepiej.
"Ktos juz tutaj napisal, ze twoj gust jest dziecinny, wiec nie ma sie co powtarzac i argumentowac dlaczego."
Jak się nie ma argumentów to się nie argumentuje, proste. Ty za to uważasz się za prawdziwego krytyka filmowego bo lubisz stare filmy - ot taki syndrom niedorobionych dzieci, które uważają się za nie wiadomo kogo.

lostek815

"Za każdym razem jak oglądam jakiś film poniżej lat 90-tych to albo się nudzę, albo śmieję, jeśli jest to horror."
"W remake'ach wszystko jest lepsze. Gra aktorska, efekty specjalne, więc nie wiem jak można oglądać takie stare gówno."
"Dla mnie liczy się dobra gra aktorska, dobra fabuła i podkład muzyczny. A w starych filmach to wszystko leży i kwiczy."

Rzeczywiscie, masz argumentacje, hahaha. Skoro gre aktorska oceniasz po roczniku filmu to nie mamy o czym w samej rzeczy.
Widzial ty kiedys taki horror jak "Alien"? Jest z roku 1979.
Nie bede cie dalej kopal bo lezacego sie nie kopie, a ty i twoje teorie lezycie i kwiczycie..

ocenił(a) film na 4
lostek815

ok a więc jak każdemu podoba się coś innego to dlaczego krytykujesz tych którzy uwielbiają stare filmy???????? .Wylatujesz z takim komentarzem jakbyś był tutaj jakimś ''Bogiem' poczułam się urażona czytając twój komentarz , choćby nawet z tego tytułu że ja preferuję stare filmy , ale nie ubliżamy tym którzy wolą remake mimo tego ze z reguły takie osoby z kolei ubliżają innym (tym którzy wolą starocie)co raczej świadczy o ich poziomie ''inteligencji''.

ocenił(a) film na 8
Harley_Quinn_

"ale nie ubliżamy tym którzy wolą remake mimo tego ze z reguły takie osoby z kolei ubliżają innym"
Jak nie? Poczytaj sobie ile osób mi tu ubliża, tylko dlatego, że byłem na tyle odważny aby mieć inne zdanie. Ja przynajmniej oprócz odwdzięczania się tym samym to daję jeszcze jakieś argumenty, a większość tutaj tylko obraża...

ocenił(a) film na 4
lostek815

Wiesz co wszyscy tutaj sobie jadą ta społeczność schodzi na psy i takie jest moje zdanie. Uraził mnie twój komentarz bo mogłeś to ''ubrać'' w inne słowa.

"ale nie ubliżamy tym którzy wolą remake '' miałam tam napisać ''nie ubliżam'' bo chodzi mi o mnie przez przypadek dodałam ''y'' w każdym razie ja wolę stare filmy i jestem ich wierną fanką , wolę stary styl tworzenia filmów , niż nowy '' bardziej na czasie'' jak niektórzy twierdzą i w związku z tym nie krytykuje kogoś kto ma odmienne zdanie. Spotkałam się już na tym forum z nieprzyjemnościami związanymi z wyrażeniem własnej opinii i jak dla mnie to jest nienormalne. Ważne jest to by wypowiadając swoje zdanie nie urazić drugiej strony społeczności , może gdybyś to inaczej ujął nie byłoby problemu.

ocenił(a) film na 4
lostek815

''To jest horror, a nie to co to gówno z 1976 roku. '' sorry ale w tym wypadku przegiąłeś , nie można było inaczej tego ująć? dlaczego gówno? bo tobie się nie podoba? .Rozumiem to twoja opinia , ale więcej kultury i szacunku do zwolenników wersji z 1976 ;/ czuje niesmak naprawdę.

A później dziwisz się ze każdy na ciebie ''jedzie''

ocenił(a) film na 8
Harley_Quinn_

Nazwanie czegoś "gównem" bo tego nie lubię, a nazywanie kogoś idiotą, dzieciakiem, trollem to jest różnica. Bo ja Ciebie bezpośrednio nie obraziłem, a jedynie to co lubisz. I ja mam do tego prawo, to jest moje subiektywne zdanie. Skoro coś mi się nie podoba i jest kiepskie to jest dla mnie gówniane przykładowo. I do tego mam prawo, natomiast nie mam prawa obrażać kogoś za to, że mu się podoba to co mi się nie podoba, a tak właśnie tutaj większość robi. To tak samo jakbyś poczuła się urażona tym, że ktoś wychwala film, którego Ty nienawidzisz... do tego każdy ma prawo. Na temat filmu mogę napisać co mi się podoba. Niemniej jednak przepraszam jeśli tak bardzo Cię to uraziło, mogłem pominąć to jedno wulgarne słowo.

ocenił(a) film na 4
lostek815

...no właśnie , a więc o to mi chodzi ze mogłeś użyć innego zwrotu , w sumie co pomiędzy sobą to pomiędzy sobą , ale na forum raczej się tak nie powinno pisać , bo druga strona może poczuć się urażona- niestety.Rozumiem ze to twoje zdanie , ale czasami warto zastanowić się nad tym by sformułować je w taki sposób żeby zachować jakąś wzajemną kulturę , inaczej raczej wszyscy by się tu pozabijali.

Wiesz w sumie na tamte czasy film ''Omen'' z 1976 roku to naprawdę dobra produkcja, dlatego wyjaśnisz mi dlaczego porównujesz starsze wersje z tymi nowszymi? przecież kiedyś wszystko wyglądało inaczej.Uważam ze takiego porównania nie powinno być , ponieważ wszystko na swój urok tamtych dawnych czasów jak i tych nowszych :)..nie oceniaj starszych filmów pochopnie po prostu proponuję ci ''przymknąć oko '' na niektóre filmy tym bardziej z tak dużą ''różnicą wiekową'' to tak jakby wymagać od szympansa by napisał epopeje nie uważasz?

lostek815

Przypisujesz sobie i innym prawo jakbys nimi rozporzadzal. Naprawde miales takie samo "prawo" opluc kultowy i dobry film jak inni mieli "prawo" nazwac ciebie tak jak chcieli. Szkoda, ze tego nie widzisz, bo sam zapracowales na te wszystkie epitety i przypuszczami, ze gdyby nie cenzura na forum, to przeczytalbys ich znacznie wiecej.

ocenił(a) film na 4
lostek815

Ja nie nazywam filmu który lubisz gównem , po prostu dla mnie jest gorszy ale nie twierdze ze to gówno ;/

ocenił(a) film na 8
Harley_Quinn_

Ale masz do tego prawo...

ocenił(a) film na 4
lostek815

...Owszem mam takie prawo , ale uważam że to nie jest odpowiednie miejsce na takie ''swobodne'' stwierdzenia , które raczej należy zachować dla siebie.

Pozdrawiam!.

Lisowczyk

o matko bosko ! : "...W remake'ach wszystko jest lepsze. Gra aktorska, efekty specjalne, więc nie wiem jak można oglądać takie stare gówno...." i inne "madrości" .... kupa kupa kupa

ocenił(a) film na 5
Nina.Ewelina

Są ludzie, którzy mają problem z logicznym myśleniem.

ocenił(a) film na 1
lostek815

Ja po prostu pominę to milczeniem bo powyższa dyskusja mówi sama za siebie. Jak napisałem nie widzę sensu w kręceniu powtórek szczególnie starych hitów. Jeśli było by to jakieś gówno którego się oglądać nie dało na przykład Skarb Mumii to rozumiem, twórcy chcą remakiem naprawić swój błąd i nakręcą film od nowa bo oryginał odstrasza, ale hity ? Gdzie tu logika ? Przecież jak coś było kiedyś absolutnie bezbłędnym hitem to wiadomo że można to tylko zwalić kręcąc to po raz drugi. Do prawdy mogli by nakręcić remake np. Legionu bo ten film to wręcz wrzeszczy żeby zrobić go ponownie przy okazji przerabiając totalnie całość.

ocenił(a) film na 7
SirDrX

nie zgodzę się z opinia remake-ach filmów starych i do tego tak wysławianych jak owy "omen" myślę że autorom takiego remake nie chodzi oto żeby ten był lepszy od poprzedniego a nawet nie chodzi o to żeby go drastycznie zmieniać czy poprawiać, raczej chodzi o to żeby teraźniejszy widz mógł pooglądać dobry film, którym nie wątpliwie jest "omen", w nowej wersji z lepszym cyfrowym obrazem z lepszymi efektami, dźwiękiem czy kolorami. I myślę że o to przede wszystkim chodzi. I jak najbardziej ma sens remake-ów takich filmów bo są ludzie, którzy uważają że filmy stare są złe nie ze względu na fabułę, grę aktorską czy scenariusz a na technikę jaką są zrobione, w tamtych czasach inaczej się nie dało ale teraz już tak. Myślę że nie ma sensu robienie remake filmu sprzed 5 , 10 czy 15 lat ale film z przed 30 czy więcej, jak najbardziej.

I nie można się obrażać na to że twórcy chcą zarobić na znanym tytule i dobrym filmie sprzed lat w nowej świeżej wersji. Byle by go nie zepsuli. Jeżeli komuś nie odpowiada remake albo nowe kino to niech nie ogląda i tyle, niech ogląda filmy z przed dwóch dekad.

Jeszcze nie oglądałem nowego "omena" więc nie wypowiem się jak jest zrobiony ale właśnie dzisiaj zamierzam go pooglądać i myślę że się nie zawiodę.

xtwtx

Taaa, na pewno powodem nie jest chec zbicia kapitalu na marketingu slawnego niegdys tytulu, hahahahhahahahhaa.

ocenił(a) film na 7
El_Draque

taaa :/ a czy ja gdzieś napisałem że zarobek nie jest powodem ?

xtwtx

nie, natomiast napisales co w/g ciebie powodem jest.

użytkownik usunięty
SirDrX

Twoja ocena "Kobiety w czerni" zaprzecza Twojej filozofii - przecież uważasz remake za arcydzieło.

ocenił(a) film na 1

Cóż nie wiedziałem że to remake, oglądałem film, spodobał mi się to oceniłem, może gdybym obejrzał jako pierwszy starą kobietę w czerni do taj nie pałał bym entuzjazmem. Ale że ten obejrzałem jako pierwszy uznałem go za oryginalny.

ocenił(a) film na 1

PS. Bez urazy ale; Co ma piernik do gówna dzikiego wielbłąda ? To nie jest miejsce żeby pisać o Kobiecie w czerni. To wątek poświęcony Omenowi. A tak na marginesie to nie sądzę żeby ta Kobieta w czerni była identyczna z tą wcześniejszą choć być może się mylę. Natomiast co do Remake to swoje zdanie podtrzymuje, remake hitów mija się z celem, remake trzeba robić dla filmów nieudanych żeby zaczęły być udane np. Skarb Mumii albo Męka.

użytkownik usunięty
SirDrX

Fabularnie jest bardzo podobna do oryginału, ale jeśli chodzi o klimat to do stóp mu nie dorasta. Naprawdę polecam, powinien Ci się pierwowzór spodobać.

ocenił(a) film na 8
lostek815

oglądałem nową wersję omena jako pierwszą, szczerze powiedziawszy tej STAREJ nie oglądałem i nie mam zamiaru: ta nowa jest dla mnie genialna.
Klimat? dla mnie był: Daniel na huśtawkach, niby nic tam sie nie dzieje przerażającego a napięcie jest, Daniel na hulajnodze, stopniowanie napięcia, Kibicowanie ojcu żeby zabił syna (jakie kuriozum!) - jest napięcie.

NA KOŃCU FILMU: Daniel odwraca się do widza i uśmiecha się: CIARKI NA CIELE.
tyle na temat.

ocenił(a) film na 8
masms

100% racji... gdyby tylko było więcej takich ludzi doceniających współczesne kino.

ocenił(a) film na 5
lostek815

Współczesne czyli jakie? Papka, która leci w kinie? Dobre filmy są bardzo często nie zauważane a są w dużej mierze puszczane na festiwalach.

Lisowczyk

Daniel? Chyba raczej Damien ale szczegół.;]
Cóż jak dla mnie Ta wersja jest...zbyt słaba.Aż za słaba.
Nie umywa się szczerzę do oryginału,prawdziwego klasyku.Arcydzieła jeśli można powiedzieć.
Zbytnio 'nasycona' tymi specjalnymi,efekciarskimi efektami,nawet sama gra aktorska ubolewa....cóż a jeśli chodzi
o najgłówniejszego antagoniste.Aktor,który wcielił się w rolę małego Antychrysta-w ogóle nie przerażał poza tym
był zbyt...taki...nie ludzki...Robił często miny takie jakby ktoś zabrał mu lizaka czy co.;)
Sama nawet muzyka...nie przebije tego co stworzył Goldsmith-cudną perełkę (chociażby słynny 'Ave Satani')

Co jeszcze mówić.Mogli jednak sobie darować 'ulepszoną' wersje...ale wiadomo kasa i kasa.
Jak dla mnie oryginału raczej nie przebił.Ale To moje zdanie.^^
Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 5
Omen_Girl

Dobrze prawisz. Ten film to bezpłciowa kalka. Nic dodać nic ująć. Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 6
Lisowczyk

Czy Wy też odnosicie takie wrażenie, że w dzisiejszych czasach nie robią już porządnych horrorów, tylko całkowicie wyprane z klimatu, nieoryginalne straszaki? Oczywiście wszystko to musi być przyprawione krwią, bo ona taaaaka straszna... Szkoda, że tylko dla kogoś kto cierpi na tzw. hemofobię. Kogo innego to jeszcze może przerażać? Mnie bynajmniej.

ocenił(a) film na 5
klikk12

Niestety jest to prawda. Upadek tego gatunku to praktycznie pierwsza połowa lat 90. Jestem wielbicielem horrorów albo mówiąc inaczej horrorów starych. Najlepsze horrory pochodzą z okresu lat 70-90. Horrory tego typy jak: Egzorcysta, Omen, Lśnienie, Drabina Jakubową, Nie oglądaj się teraz czy Zemsta po latach odeszły i już raczej nie wrócą. Jesteśmy skazani w większości na przeciętne czy beznadziejne produkcje. Za kręcenie horrorów teraz biorą się zazwyczaj ludzie, którzy nie mają chyba o tym bladego pojęcia. Inna sprawa, że teraz większość widowni to ujmijmy rzecz jasno idioci. Nieoczytani gimnazjaliści czy licealiści uwielbiają horrory klasy C w których potwory wyskakują z szafy a noże fruwają w powietrzu.
Z nowych horrorów: "Rec", mimo, że mi się bardzo spodobał (bo coś oryginalnego, ach Ci pomysłowi Hiszpanie) doszedłem do wniosku, że ten horror ma widoczne słabe strony. Jakie? Może i straszy ale...tylko za pierwszym razem i potrzebne są do tego mocne efekty dźwiękowe. Jeżeli oglądasz go w domu, na kompie, bez odpowiedniego sprzętu to nie ma zbytnio co liczyć na gęsią skórkę. Dodatkowo: to survival horror....w zasadzie tylko survival horror. Strzelanina, w której ciężko odnaleźć solidny klimat.
Przyznam, że w XXI wieku zaskoczył mnie pozytywnie pewien film. Był to "Demon: historia prawdziwa". Przed pójściem do kina sprawdziłem opinie o tym filmie. Delikatnie rzecz ujmując: film ten był mieszany z błotem. Poszedłem do kina, ponieważ tak czy siak rzadko chodzę na horrory. I co się okazało? Film ten posiada niemalże wszystko co powinien posiadać porządny horror a co posiadały horrory z dawnych lat. Świetny klimat. Grozę czuć było w powietrzu. Aktorstwo jak najbardziej w porządku. Byłem zachwycony. Niestety tego typu filmy pojawiają się baaardzo rzadko.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones