Witam!

Na wstępie napiszę, że oryginalny Omen jest jak na razie jednym z moim ulubionych horrorów i filmów w ogóle. Więdz z niecierpliwością czekam na nową wersję. Jednak oprócz oczekiwania premiery nie sposób uniknąć obaw tego co będzie się w okól niej działo. I zapewne zaczną się:
1. Ostre protesty (z Młodzieżą Wszechpolską oraz zdewociałymi dziadkami i babciami na czele).
2. Demonstracje połączone z organizowaniem mszy przez grupy katolickie pod kinami przebierające czasem ostry charakter: Wybijanie szyb w kinach, agresywne zachowanie w stosunku do osób udających się na seans itp.
3. Zastraszanie ludzi pracujących w kinie i ich rodziny telefonami.
4. Publiczne wypowiedzi osób duchownych ostro krytykujące i namawiające do bojkotu filmu.

Itp. Itd. Nie wiem jak to było gdy oryginał wchodził do kin bo w końcu to było 8 lat przed moim przyjściem na świat. Ale wiem jak to u nas w kraju wygląda teraz. Przypomnijcie sobie np. jak ,,Dogma" wchodziła u nas na duże ekrany! Jest z pewnością wiele osób (nie tylko duchownych) którzy już te tytułowe trzy szóstki filmowego tytułu i w dodatku premierowanie go w taką datę odbiorą za czystą propagandę satanizmu i okultyzmu. Ich nie będzie interesować czy ,,Omen 666" jest obrazem nowym czy reamakem., czy to adaptacja jakiejś książki czy wymysł scenarzysty, kto robił i w ogóle. Możecie stwierdzić, że przeginam, ale wiadomo w jakim często nietolerancyjnym i nie wyrozumiałym państwie żyjemy.
Nie mogę się już do czekać tego filmu gdyż jestem potwornie ciekaw tego kultowego i doskonałego dzieła w nowej interpetacji. Z największą chęcią wybiorę się do kina. Jednak z jednej strony mam pewne obawy. Nie wiem jak Wy, ale chodź pochodzę z niewielkiego miasta (Mielec) to jednak nie wykluczone, że mogę wrócić z kina z rozbitą głową.

Pozdrawiam!