Jest to remake pozbawiony napięcia i elementu zaskoczenia a klimat jest zupełnie inny niż wersja Donnera.Irytuje najbardziej w nowej wersji to że jest to film kopiuj wklej starej wersji jest bardzo mało zmian.Największą zaletą nowej wersji są świetnie obsadzone role drugoplanowe: Mia Farrow, jednocześnie słodsza i demoniczniejsza niż w "Dziecku Rosemary", budzi prawdziwy zachwyt jako opiekunka Damiena.Giovanni Lombardo Radice, weteran włoskiego horroru gra diabolicznego ojca Spiletto, wypełniając ekran najprawdziwszą grozą.Jak ktoś oglądał stara wersję tego satanistycznego horroru to będzie rozczarowany ponieważ film jest niedopracowany i zrobiony tylko po to aby zarobić.Z pewnością remake może się spodobać tym którzy nie widzieli starej wersji.